Jeden fotel rozkładał się przy mocniejszym pchnięciu, drugi przy pomocy wajchy, a trzeci wcale/*UZUPEŁNIENIE NA KOŃCU. Słyszałam, że projekcje w Planetarium wbijają w fotel, ale że powoduje to takie szkody, to już nie miałam pojęcia.
Pomysłowi Dobromirzy są wśród nas
W Centrum Nauki Kopernik przynajmniej co piąty eksponat po weekendzie nadaje się do naprawy. Są całe ekipy, które reperują je na szybko w godzinach zwiedzania albo potem po pracy. Jeśli wszystko można testować obciążeniowo i kombinować z zastosowaniem, nic dziwnego, że pomysłowość ludzka nie zna granic.
Planetarium też nie unika demolki, choć tutaj z interaktywnych eksponatów właściwie są tylko fotele. Może jakby zrobić obrazkowe instrukcje jak w Ikei albo na singapurskim przejściu dla pieszych, wszyscy lepiej by sobie radzili? No ale gdzieżby wtedy można było ćwiczyć swą kreatywną myśl techniczną? Nie od dziś wiadomo, że jak się samemu do czegoś dojdzie metodą prób i błędów, to zapamiętanie murowane.
Nam (chyba) w ciągu kilku wizyt nic nie udało się popsuć. Dopuszczam jednak taką możliwość i w sumie to może i lepiej, że nikt nie będzie krzyczał.
Konstelacja, grawitacja i rozsuwany dach?
Dawno temu wyobrażałam sobie, że planetarium to takie miejsce, gdzie siadasz, rozsuwają Ci dach i opowiadają o gwiazdach. Potem przy okazji jakiejś wymiany studenckiej w Hiszpanii odwiedziliśmy planetarium i jakież było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że to po prostu specjalne kino z filmami o konstelacjach i układach planetarnych.
Film, który pamiętam był poważny i naukowy, dlatego przez długi czas nie kwapiłam się, żeby z dzieciakami przed podstawówką odwiedzić Niebo Kopernika, choć kilka razy byliśmy nieopodal w Centrum Nauki Kopernik.
Ostatecznie zadziała najbardziej skuteczna reklama, czyli rekomendacja znajomego. Był z pięciolatkiem na filmie o budowaniu statku kosmicznego i byli zachwyceni.
Planetarium dla dzieci? Dla każdego coś miłego
I faktycznie, repertuar warszawskiego planetarium to ponad 20 pozycji i kolejne w przygotowaniu. Są filmy dla widzów w każdym wieku, są i koncerty, pokazy laserowe czy spotkania z naukowcem. Obok jest studio produkcyjne, które stworzyło już dwie pełnoprawne produkcje wyświetlane w Planetarium, nagradzane na festiwalach filmów planetaryjnych (kto by pomyślał, że są takie festiwale, choć w sumie czemu nie).
Dla 3+ pozycje znalazły się dwie: „Sekrety kartonowej planety” i „Pod jednym niebem”. Terminowo bardziej odpowiadał nam ten drugi z pokazami 3 razy w tygodniu (w tym w weekendy). Na wszelki wypadek w bilety uzbroiłyśmy się kilka dni wcześniej.
Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem
Zgodnie ze starą dobrą zasadą znany motyw na pewno wpadnie w ucho. I faktycznie „Pod jednym niebem” z postaciami z Ulicy Sezamkowej – Elmo, Wielkim ptakiem i Hu Hu Zu – gościem z Chin od razu trafił do serc i umysłów dziewczyn.
Przyszły przygotowane, bo Iga zabrała domowego Elmo (jej pierwsza przedszkolna przytulanka), a Nina zieloną żabę. Postaci filmowe szczęśliwie nie prezentowały naukowych obiektów astronomicznych. Skupiły się za to na kilku podstawach takich jak grawitacja, lot na Księżyc czy Wielki Wóz i Mały Wóz.
Nie dość, że był to doskonały pierwszy krok do kolejnych stopni wtajemniczenia, to jeszcze motywacja do tego, żeby na wieczornym niebie ochoczo poszukiwać na żywo obu Wozów i Gwiazdy Polarnej.
Na początek jeszcze przed filmem była jeszcze mała rozgrzewka umysłowa. Duet w osobach prowadzącego pana z dredami i drugiego pana w operatorce przeprowadził krótkie interaktywne zajęcia na temat mieszkańców lasu, proste ale wciągające dla maluchów.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Wracając to tematu miejsc. Usiedliśmy trochę przypadkowo bliżej przodu, w dodatku tuż obok aparatury do wyświetlania, która przesłaniała dziewczynom część ekranu. W połączeniu z nierozłożonymi siedzeniami dawało to pewnie o połowę mniejsze pole widzenia niż przynależne.
Dopiero później nauczona doświadczeniem doczytałam, że optymalnie byłoby znaleźć się w drugim lub trzecim rzęcie. I trafić na działające fotele.
Tak naprawdę był to jednak detal, którego żadna z dziewczyn nie zapamiętała. Bo film był super a porcja wiedzy lekkostrawna i nie raz potem przywoływana.
Dlatego polecamy nawet na najgorszych miejscach.
Wierzysz w Boga czy w Wielki Wybuch?
Swego czasu to było jedno z ważniejszych pytań, które czteroletnia Iga zadawała nawet nieznajomym. „Było sobie życie” pokazywało czarno na białym, że życie powstało z kosmosu i z ewolucji.
Babcia jednak wytłumaczyła Idze, że jeśli ktoś wierzy w Wielki Wybuch, to diabły będą go smażyć w kotle.
Planetarium to kolejny krok w rozstrzyganiu tego dylematu. Bo być może da się jednak wierzyć i w jedno i w drugie?
*/UZUPEŁNIENIE
Po publikacji wpisu odezwała się do mnie koleżanka, której znajomy pracuje w dziale technicznym Planetarium. Mówi, że się uśmiała, bo faktycznie w Planetarium od początku zmagają się z problemem foteli.Wszystko przez przepisy przeciwpożarowe. Nie pozwalają one na położenie fotela na stałe. Tymczasem dzieciaki nie mają takiej masy, żeby dociążyć fotel i go położyć i efekt jest taki jak opisany. Koleżanka mówi, że podsunęła sugestię z naklejkami z instrukcją…
Zdjęcia z Planetarium Niebo Kopernika w Warszawie:
Sprawdź też nasze opinie na temat innych kin dla dzieci w Warszawie:
Godziny otwarcia
Godziny otwarcia Planetarium Niebo Kopernika
2017
- wrzesień – grudzień
wtorek – czwartek 9.00–18.30 (kasy do 17.30)
piątek 9.00–21.30 (kasy do 20.30)
sobota – niedziela 10.00–20.15 (kasy do 19.15)
poniedziałek nieczynne
2018
- styczeń – marzec
wtorek – czwartek 9.00–18.30 (kasy do 17.30)
piątek 9.00–21.30 (kasy do 20.30)
sobota – niedziela 10.00–20.15 (kasy do 19.15)
poniedziałek nieczynne - kwiecień-czerwiec
wtorek – czwartek 8.30–19.15 (kasy do 18.15)
piątek 8.30–21.30 (kasy do 20.30)
sobota – niedziela 10.00–20.15 (kasy do 19.15)
poniedziałek nieczynne - lipiec-sierpień
wtorek – czwartek 9.00–19.30 (kasy do 18.30)
piątek 9.00–21.30 (kasy do 20.30)
sobota – niedziela 10.00–20.15 (kasy do 19.15)
poniedziałek nieczynne
Bilety i inne przydatne wskazówki
Bilety do Planetarium Niebo Kopernika:
Bilet ulgowy seans 2D | 16 zł |
---|---|
Bilet ulgowy seans 3D | 21 zł |
Bilet normalny seans 2D | 22 zł |
Bilet normalny seans 3D | 27 zł |
Koncert pod gwiazdami | 30 zł |
Konstalacja: Miłość | 30 zł |
Orbita Jazzu | 30 zł |
Prosto z nieba bilet ulgowy | 16 zł |
Prosto z nieba bilet normalny | 22 zł |
Dark Side of The Moon, Voices in the Dark, Chaos i harmonia | 30 zł |
Bezpłatny asystent przysługuje też dzieciom do 16. roku życia, które posiadają orzeczenie o niepełnosprawności bez orzekania stopnia. Wejściówkę dla asystenta można odebrać w kasach CNK po okazaniu orzeczenia
W Planetarium można kupić wejściówkę do Centrum Nauki Kopernik i udać się tam łącznikiem bez kolejki.
Dojazd do Planetarium
Dojazd do Planetarium Niebo Kopernika przy Centrum Nauki Kopernik:
7 komentarzy
W warszawskim nie byliśmy, odwiedziliśmy tylko to w Toruniu – ale jeszcze sami, bez dziecka, więc nie wiem, czy by mu się podobało. Podejrzewam, że najbardziej zainteresowany byłby salą, w której można wykonywać samodzielnie różne doświadczenia i eksperymenty 🙂
W tym celu pewnie najlepiej wybrać się od razu do Centrum Nauki Kopernik – tam eksperymenty co najmniej na kilka wizyt gwarantowane 😀
Faktycznie Planetarium brzmi groźnie, ale tak naprawdę to niezbyt długi film o Elmo i jego brygadzię – u nas sprawdziło się dla trzylatki całkiem fajnie. choć niestety dinozaurów tam nie zaprosili, eh:)
Dzieckiem nie jestem ale sama mam wielką ochote wybrać się w to miejsce. fajnie, ze coraz więcej powstaje takich wartościowych a przy tym zabawnych miejsc 🙂
To prawda. A oferta „dorosłych” filmów też jest tu całkiem pokaźna 🙂
Super propozycja:) do planetarium kupuje się odzielnie bilety? Nie trzeba dodatkowo kupować biletów na wystawe?
Jak najbardziej można przyjść bezpośrednio do Planetarium i w kasie na dole kupić bilety. Jeśli kupuje się przychodząc do Centrum Nauki Kopernik, to wtedy łącznie z biletem na wystawy w Koperniku i można zwiedzić jedno i drugie i przejść do Planetarium specjalnym łącznikiem. My skorzystaliśmy z biletów online do samego Planetarium i tak chyba jest najbezpieczniej, żeby nie trafić na brak biletów.